Wodzionka naszego Andrzeja

Dzisiejszym tematem jest wspaniała staropolska potrawa – wodzionka!

Jak zrobić wodzionkę? To pytanie zadaję sobie każdy człowiek w pewnym momencie swojego życia. To pytanie zadał sobie nawet wspaniały człowiek, co prawda nie Andrzej bo Mietek, ale też przyjemny człowiek. Tu macie jego filmik. Znaczy nie dodam filmiku bo usunął więc macie fejsbuka mietka .

wodzionka hehe

Słowem wstępu, jest to potrawa, do której przygotowania nie potrzebujemy wiele, jest to jednym z powodów, dla którego osiągnęła ona taki sukces. Mianowicie, żeby stworzyć takie arcydzieło potrzebujemy przede wszystkim:

  • jakiegoś szaleńca, który zdecyduje się to zjeść, no bo wyrzucać szkoda
  • trochę chleba, najlepiej taki dobry, taki nie za świeży
  • wodę z czajnika, opcjonalnie, jeżeli jesteśmy w stanie, niech to będzie czajnik z dużą ilością kamienia, wtedy zapewniamy naszej potrawie dodatkowe wartości odżywcze

Tak więc jeżeli zbierzemy to wszystko możemy już zabrać się do tworzenia naszego cudeńka. A, teraz sobie przypomniałem, że jeżeli ktoś dostał za dużo wypłaty albo znalazł trochę monet na ulicy, może zdecydować się na dodanie dodatkowego składnika do naszej potrawy: cebuli. Ogólnie smaku za bardzo ona nie zmieni, bo i tak nie będzie za dobre, ale chociażby z samego szacunku do naszej narodowości warto zastanowić się nad umieszczeniem naszego znaku rozpoznawczego – prawdziwej, polskiej cebuli. Co to  za wodzionka, jeżeli nie byłaby ona prawdziwie polska.

Z góry zaznaczam, że nie wiem czy będzie to wodzionka po śląsku czy kaszubsku(przepraszam szanowny panie redaktorze), bo nie znam żadnego przepisu. Słyszałem natomiast kiedyś fajną piosenkę o wodzionce. O tutaj macie linka.

Także zaczynajmy naszą pracę:

  1. Bierzemy czajnik i gotujemy naszą wodę
  2. Czekamy, aż się zagotuje
  3. Jak już się zagotuje to bierzemy miskę
  4. Otwieramy lodówke
  5. Wyciągamy nasze piwko
  6. Idziemy oglądać telewizje
  7. Wracamy po 2 godzinach, woda już powinna się zdążyć zagotować do tego czasu.
  8. Bierzemy nasz chleb (ewentualnie też cebule jeżeli takową dysponujemy)
  9. Kroimy naszego chlebka w takie śmieszne kwadraciki
  10. Wlewamy wodę do miski
  11. Wrzucamy chleb i ewentualną cebule
  12. Nasza wodzionka jest gotowa!

 

 

 

Informacje o nadrzędnyandrzej

Gotowanko to moja pasja, wszystko co w życiu mam i kocham.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *